Od dawna chodziły mi po głowie pierogi ze szpinakiem jednak nie przepadam za ich robieniem. Jednak od dziś zagoszczą na stałe w moim menu, bo okazało się, że nie jest to aż takie straszne, wręcz przeciwnie - poszło całkiem sprawnie i przyjemnie.
- 1 szklanka mąki pszennej
- 0,5 szklanki wody
- 450 dag mrożonego szpinaku
- 200 dag sera białego półtłustego
- kostka sera feta
- czosnek
- pieprz
- ostra papryka
- olej
Szpinak dusimy na małym ogniu (jednocześnie rozmrażając), dosypujemy szczyptę ostrej papryki i ok. 1 łyżeczki czosnku (lub 2 ząbki rozdrobnionego). Kiedy się całkowicie rozmrozi odsączamy dobrze na sitku lub używając do tego gazy wyciskamy z niego wodę. Następnie dodajemy do niego oba sery i dokładnie mieszamy nadzienie widelcem. Na końcu doprawiamy do smaku.
Następnie mieszamy na stolnicy mąkę z ciepłą (ale nie gorącą!) wodą podlewając nią
po trochu. Ciasto musi być miękkie i sprężyste, ale nieklejące - w
zależności od potrzeb można dodać mniej lub więcej wody. po wyrobieniu
rozwałkowujemy ciasto na grubość ok. 2 mm i wycinamy kółka (może być
szklanka lub metalowy kubek).
Na każde kółko nakładamy na środek łyżeczkę farszu i sklejamy brzegi pieroga dobrze je ściskając. Gotujemy w osolonej wodzie z łyżką oleju około 5 minut od momentu kiedy wypłyną do góry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz