Ostatnio krążę coraz bliżej przestawienia się na coraz zdrowsze odżywianie. Muffinki zawsze zapewniają dobrą zabawę, ale może by tak bez mąki...? może by tak na słono...? No i są, z fasolą, pełne włoskich smaków i aromatów.
Składniki (na około 10 muffinek):
- 1 puszka białej fasoli konserwowej
- 1 jajko
- 2 łyżki pomidorów z puszki
- 5 czarnych oliwek
- sól
- pieprz
- papryka słodka
- papryka ostra
- czosnek granulowany
- bazylia
- serek kanapkowy
- pomidorki koktajlowe
- mieszanka rukoli i raszponki
- czarny sezam do dekoracji
Rozdzielamy żółtko od białka, białko ubijamy na sztywno. Odsączamy fasolę, płuczemy ją i jeszcze raz odsączamy, po czym przesypujemy do miski. Dodajemy do niej żółtko, 2 łyżki pomidorów, oliwki oraz wszystkie przyprawy i blendujemy na gładką masę. Kiedy masa będzie w miarę jednolita dodajemy do niej ubite białko i delikatnie mieszamy, aby obie masy się połączyły. Tak przygotowaną masę nakładamy do foremek na muffinki. Pieczemy ok.30 minut w temperaturze 180 stopni.
Mieszamy serek kanapkowy (ja użyłam pomidorowego z chilli) z 2 łyżkami pomidorów z puszki i nakładamy do szprycy. Na przestygnięte muffinki kładziemy po kilka listków raszponki i rukoli (jeśli chcecie użyć tylko jednej z nich to zdecydowanie polecam rukolę do tych smaków) i dekorujemy szprycą. Na wierzchu każdej z nich układamy połówkę pomidorka koktajlowego i posypujemy czarnym sezamem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz