Tarty stają się coraz bardziej
popularne, aktualnie moda idzie w stronę quiche. Właściwie nie widzę
wielkiej różnicy między nimi, poza tym, że szeroko pojęty internet
podaje, że quicha podawana jest wyłącznie z nadzieniem wytrawnym. W
języku tradycyjnie polskim możemy ją po prostu nazwać zapiekanką.
Niewątpliwie uroku dodaje jej specyficzny kształt blaszki: niska i
falowana. W każdym wydaniu i bez względu na nazwę prezentuje się bardzo
dobrze, smakowi też nie można nic zarzucić - chociaż ta kwestia zależy
już od osobistych upodobań i doboru składników. Ja polecam ją tym razem w
wersji ziemniaczanej.
Składniki (porcja na blaszkę ok.23 cm średnicy):
- opakowanie ciasta francuskiego
- 5 średnich ziemniaków
- 100 gram masła
- 30 dag boczku
- 3 średnie cebule
- 1 jajko
- 100 ml śmietany 30
- sól
- pieprz
Wykładamy blaszkę ciastem francuskim, nakłuwamy widelcem i wstawiamy do piekarnika na 20 minut (temperatura ok.160 stopni).
Ziemniaki
obieramy i gotujemy. Boczek kroimy w kostkę i smażymy na patelni. W
międzyczasie kroimy w kostkę cebulę. Kiedy boczek będzie lekko złocisty,
zdejmujemy go na talerzyk i na tłuszczu, który został na patelni
smażymy pokrojoną cebulę. Smażymy ją również na złocisty kolor.
Kiedy
ziemniaki będą miękkie odcedzamy je i przepuszczamy przez praskę lub
ubijamy tłuczkiem do ziemniaków. Następnie dodajemy do nich ubite jajko,
śmietankę, masło, boczek i cebule. Mieszamy wszystko dokładnie.
Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz